bo spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło.
Nie znam spokoju ni ciszy, nim spocznę, już wrzawa przychodzi.
Drogę mi zamknął — nie przejdę; na ścieżkach ciemności roztoczył.
Oczekujemy pokoju — ale nie ma nic dobrego; czasu uleczenia — ale oto przerażenie!
Czy nieodwołalnie odrzuciłeś Judę albo czy odczuwasz wstręt do Syjonu? Dlaczego nas dotknąłeś klęską bez możliwości uleczenia nas? Spodziewaliśmy się pokoju, ale nie ma nic dobrego; czasu uleczenia — a tu przerażenie!