Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły.
Gdy krzyknę: Gwałt — nie ma echa, Ratunku! — ja nie mam prawa.
Przeto uczynię Samarię rumowiskiem na polu, miejscem pod uprawę winnicy; kamienie jej stoczę w dolinę i obnażę jej fundamenty.
Przeto z powodu was Syjon będzie jak pole zorany, Jeruzalem rumowiskiem się stanie, a góra świątyni — szczytem zalesionym.