Sroży się w gniewie i ściga, zgrzytając na mnie zębami. Wróg zmierzył mnie wzrokiem.
Powstań, Panie, w swej potędze, chcemy śpiewać i moc Twoją sławić.
Zmęczyłem się krzykiem i ochrypło mi gardło, osłabły moje oczy, gdy czekam na Boga mojego.
Rozwarli na ciebie swe usta wszyscy twoi wrogowie; gwizdali, zgrzytali zębami. Pochłonęliśmy ‹je› — rzekli — oto jest dzień upragniony. Osiągnęliśmy go, widzimy.