Sroży się w gniewie i ściga, zgrzytając na mnie zębami. Wróg zmierzył mnie wzrokiem.
Niech mnie nie dogoni stopa pyszałka i ręka grzesznika niech mnie nie płoszy!
Rozwarli na ciebie swe usta wszyscy twoi wrogowie; gwizdali, zgrzytali zębami. Pochłonęliśmy ‹je› — rzekli — oto jest dzień upragniony. Osiągnęliśmy go, widzimy.