Jak długo, leniwcze, chcesz leżeć? A kiedyż ze snu powstaniesz?
Trochę snu i trochę drzemania, trochę założenia rąk, aby zasnąć:
a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga i niedostatek — jak biedak żebrzący.
Nie kochaj spania, byś nie zubożał, miej oczy otwarte — nasycisz się chlebem.
Kto ziemią uprawia, nasyci się chlebem; kto ściga ułudę, nasyci się nędzą.