Niby łuk napinają swój język; kłamstwo, a nie prawda panuje w kraju. Albowiem kroczą od przewrotności do przewrotności, a nie uznają Pana.
Kraj bowiem przepełniony jest cudzołożnikami ‹tak, cały kraj pogrążony jest w smutku z powodu przekleństwa, wyschły pastwiska stepowe›, ich zabiegi zmierzają ku złemu, ich siłą jest nieprawość.