Czeka na mrok cudzołożnik, mówi: Mnie oko nie dojrzy, mrok jest zasłoną dla twarzy.
Gdy grzesznym nieprawość owładnie, trzymają go więzy występku.
Twoja niegodziwość cię karze, a twoje niewierności cię osądzają. Wiedz zatem i przekonaj się, jak przewrotne i pełne goryczy jest to, że opuściłaś Pana, Boga swego, a nie odczuwałaś lęku przede Mną — wyrocznia Pana Zastępów.
Lecz los kapłana będzie taki jak i los narodu: pomszczę jego złe postępowanie, zapłatę oddam za jego uczynki.
Lubią ofiary krwawe i chętnie je składają, lubią też mięso, które wówczas jedzą, lecz Pan nie ma w tym upodobania. Wspominam wtedy na ich przewinienia i karzę ich za grzechy — niech wrócą znów do Egiptu!
Wykopali mu dół głęboki, jak wtedy w Gibea, lecz [Pan] pamięta ich nieprawości i karać będzie ich grzechy.
Przysiągł Pan na dumę Jakuba: Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków.