Rzekł Pan szatanowi: Zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie nakłoniłeś do zrujnowania go, na próżno.
zburzył już moją beztroskę, chwycił za grzbiet i roztrzaskał, obrał mnie sobie za cel.
Wyłom czynił po wyłomie, jak wojownik natarł na mnie.
Bo Hiob powiedział: Jestem bez zmazy, a Bóg odebrał mi prawo: