Gdy wspominam o tym, rozrzewnia się dusza moja we mnie, ponieważ wstępowałem do przedziwnego namiotu, do domu Bożego, wśród głosów radości i dziękczynienia w świątecznym orszaku.
Odrzuciłeś nas, o Boże, starłeś nas, rozgniewałeś się, lecz powróć do nas!
Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich!
Gdy duch mój we mnie ustaje, Ty znasz moją ścieżkę. Na drodze, po której kroczę, ukryli na mnie sidło.