Bo wrogowie moi się cofają, padają, giną sprzed Twego oblicza.
Nie będę zwracał oczu ku sprawie niegodziwej; w nienawiści mam przestępstwa: nie przylgną one do mnie.
Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do mnie swe modlitwy, a ja was wysłucham.
Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?