Pan śmieje się z niego, bo widzi, że jego dzień nadchodzi.
Gdy walą się fundamenty, cóż może zdziałać sprawiedliwy?
Spraw, bym rychło doznał Twojej łaski, bo w Tobie pokładam nadzieję. Oznajmij, jaką drogą mam kroczyć, bo wznoszę do Ciebie moją duszę.