Skoro Choronita Sanballat i ammonicki sługa Tobiasz to usłyszeli, bardzo im się to nie podobało, że przyszedł ktoś, kto się zatroszczył o Izraelitów.
Wtedy arcykapłan Eliaszib oraz bracia jego kapłani zabrali się do odbudowy Bramy Owczej, poświęcili ją i wstawili jej wrota; następnie odbudowali aż do wieży Seciny i poświęcili ją, i dalej — aż do wieży Chananeela.
I oto, gdy do Sanballata, Tobiasza, Araba Geszema i do innych nieprzyjaciół naszych doszła wiadomość, że odbudowałem mur i że nie pozostał w nim wyłom — dotychczas tylko jeszcze wrót do bram nie wstawiłem —
Prócz tego w owych dniach możni żydowscy często wysyłali listy do Tobiasza, a także listy Tobiasza przychodziły do nich;
albowiem wielu w Judzie było z nim związanych przysięgą, gdyż był on zięciem Szekaniasza, syna Aracha, a syn jego Jochanan poślubił córkę Meszullama, syna Berekiasza.
W owym czasie ustanowiono mężów nad składnicami dla zapasów: dla świętych darów pierwocin, dziesięcin, aby w nich zbierali z posiadłości miejskich udziały prawem nałożone na korzyść kapłanów i lewitów; Juda bowiem miał radość z kapłanów i lewitów, pełniących służbę.
Nawet jeden z synów Jojady, syna arcykapłana Eliasziba, był zięciem Choronity Sanballata. Odpędziłem go od siebie.