Св. Евангелие от Матфея 9:13
Człowiek jak cień przemija, na próżno tyle się niepokoi, gromadzi, lecz nie wie, kto to zabierze.
A teraz w czym mam pokładać nadzieję, o Panie? W Tobie jest moja nadzieja.
Ty widząc złodzieja, razem z nim biegniesz i trzymasz z cudzołożnikami.
W złym celu otwierasz usta, a język twój knuje podstępy.
Tak bowiem mówi Wysoki i Wzniosły, którego stolica jest wieczna, a imię Święty: Zamieszkuję miejsce wzniesione i święte, lecz jestem z człowiekiem skruszonym i pokornym, aby ożywić ducha pokornych i tchnąć życie w serca skruszone.
Ze stadem owiec i wołów przychodzą, by szukać Pana, lecz Go nie znajdują, bo On się od nich odsunął.
Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników .
Niemożliwe jest bowiem, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy.