Wspomnij, że dni me jak powiew. Ponownie oko me szczęścia nie zazna.
Jak długo chcesz mówić w ten sposób? Twe słowa gwałtowne jak wicher,
Lecz cierpień nie stłumię słowami. Czy odejdą ode mnie, gdy zmilknę?
Oto wszyscy oni są czczą ułudą; dzieła ich nie istnieją, posągi ich to znikomość i pustka.