Któż tu zaciemnić chce zamiar słowami nierozumnymi?
Oto wymierzyłeś moje dni tylko na kilka piędzi, i życie moje jak nicość przed Tobą. Doprawdy, życie wszystkich ludzi jest marnością.
Pieśń stopni. Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Prawdziwie, Pan jest wzniosły i patrzy łaskawie na pokornego, pyszałka zaś dostrzega z daleka.