Wróćcie, synowie wiarołomni — wyrocznia Pana — bo jestem Panem waszym i przyjmę was, po jednym z każdego miasta, po dwóch z każdego rodu, by zaprowadzić na Syjon.
Albowiem przywrócę ci zdrowie i z ran ciebie uleczę — wyrocznia Pana — gdyż nazywają cię Odrzuconą, Syjonie, o którą się nikt nie troszczy.
Nadejdzie bowiem dzień, kiedy strażnicy znów zawołają na wzgórzach Efraima: Wstańcie, wstąpmy na Syjon, do Pana, Boga naszego!
Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże.
Asyria nie może nas zbawić — nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić «nasz Boże» do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota.