Uważajcie, niebiosa, na to, co powiem, słów moich ust słuchaj, ziemio.
Niebiosa, słuchajcie, ziemio, nadstaw uszu, bo Pan przemawia: Wykarmiłem i wychowałem synów, lecz oni wystąpili przeciw Mnie.
Słuchaj, ziemio! Oto zamierzam sprowadzić na ten naród nieszczęście: będzie to owoc ich przewrotnych zamysłów. Nie zważali bowiem na moje słowa, a moim prawem wzgardzili.
Słuchajcie, wszystkie narody, wsłuchuj się, ziemio, i to, co ją napełnia! Niech ‹Pan› Bóg przeciw wam będzie świadkiem, Pan z pałacu swego świętego!