Св. Евангелие от Луки 1:47
Choćby mnie zabił Wszechmocny — ufam, i dróg moich przed Nim chcę bronić.
bym głosił całą Twą chwałę w bramach Córy Syjońskiej i weselił się Twoją pomocą.
Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu; niech się cieszy me serce z Twojej pomocy, chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem.
Z mego serca tryska piękne słowo: utwór mój głoszę dla króla; mój język jest jak rylec biegłego pisarza.
Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, wdzięk rozlał się na twoich wargach: przeto pobłogosławił tobie Bóg na wieki.
Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę!
Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!
Strzały twoje są ostre — ludy poddają się tobie — trafiają w serce wrogów króla.
Oto Bóg jest zbawieniem moim! Będę miał ufność i nie ulęknę się, bo mocą moją i pieśnią moją jest Pan. On stał się dla mnie zbawieniem!
Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty.
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.