Mężowie, dokąd będziecie sercem ociężali? Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz, moje serce bać się nie będzie; choćby wybuchła przeciw mnie wojna, nawet wtedy będę pełen ufności.
Czy mam ich za to nie karać — wyrocznia Pana — i nad narodem takim jak ten nie dokonać pomsty?