Zwołują narody na górę, by złożyć tam prawe ofiary; gdyż z bogactwa morza będą korzystać i ze skarbów w piasku ukrytych.
Bo jego własne oczy [zbyt] mu schlebiają, by znaleźć swą winę i ją znienawidzić.
Taka jest droga tych, co ufność pokładają w sobie, i taka przyszłość miłośników własnej mowy.
Ty to czynisz, a Ja mam milczeć? Czy myślisz, że jestem podobny do ciebie? Skarcę ciebie i postawię ci to przed oczy.
Wówczas będę zawsze imię Twe opiewał i dnia każdego wypełniał me śluby.