O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki.
Wówczas Pan poraził przed Barakiem ostrzem miecza Siserę, wszystkie jego rydwany i całe wojsko. Sisera, zeskoczywszy ze swego rydwanu, uciekł pieszo.
przygotuje na niego pociski śmiertelne, sporządzi swe ogniste strzały.
Wyciągam ręce do Ciebie; moja dusza pragnie Ciebie jak zeschła ziemia.
Słońce i księżyc stoją w swoim miejscu z powodu blasku lecących Twych strzał i jasności lśnienia Twej dzidy.