Выбор основного перевода
Открыть комментарий или сравнить с другим переводом
Выбор книги основного перевода
Параллельные места
ujrzałem wśród nieświadomych, poznałem pomiędzy chłopcami młodzieńca lekkomyślnego. Przechodził ulicą obok narożnika, na drogę do domu jej wstąpił, o zmroku, o późnej godzinie, pod osłoną nocnych ciemności. Oto kobieta wychodzi naprzeciw — strój nierządnicy, a zamiar ukryty, wzburzona, nieopanowana, nie ustoi w domu jej noga: to na ulicy, to na placu, na każdym rogu czatuje. Chwyciła go i obejmuje, z bezczelną miną doń rzekła: Miałam złożyć ofiarę biesiadną, dziś dopełniłam swych ślubów, wyszłam tobie naprzeciw, zaczęłam cię szukać, znalazłam. Kilimem swe łoże wysłałam, kobiercem wzorzystym z Egiptu, swą pościel mirrą skropiłam, aloesem i cynamonem. Chodź, pijmy rozkosz do rana, miłością się cieszmy, bo mąż poza domem przebywa, udał się w drogę daleką: wór pieniędzy zabrał ze sobą, ma wrócić na pełnię księżyca. Omamiła go długą namową, pochlebstwem swych warg go uwiodła; podążył tuż za nią niezwłocznie, jak wół, co idzie na rzeź, jak jeleń związany powrozem, aż strzała przeszyje wątrobę; jak wróbel, co wpada w sidło, nieświadom, że idzie o życie. Teraz, synowie, słuchajcie mnie, zważajcie na słowa ust moich: niechaj twe serce w jej stronę nie zbacza, po ścieżkach jej się nie błąkaj; bo wielu raniła, strąciła ich wielu — a wszystkich zabiła. Dom jej drogą jest do Szeolu: co w podwoje śmierci prowadzi. byś nie ujrzał drogi życia, jej ścieżki wiją się niedostrzegalnie.
Выбор основного перевода