Albowiem moi wrogowie o mnie rozprawiają, czyhający na moje życie radzą się nawzajem,
I będą królowie twymi żywicielami, a księżniczki ich twoimi mamkami. Twarzą do ziemi pokłon ci będą oddawać i lizać będą kurz z twoich nóg. Wtedy się przekonasz, że Ja jestem Pan, kto we Mnie pokłada nadzieję, wstydu nie dozna.
I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu.