Св. Евангелие от Матфея 17:5
Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu.
Gdy zaś Mojżesz wstąpił na górę, obłok ją zakrył.
Wtedy zbliżyliście się i stanęliście pod górą — a góra płonęła ogniem aż do nieba, okryta mrokiem, ciemnością i chmurą.
I przemówił do was Pan, Bóg wasz, spośród ognia. Dźwięk słów słyszeliście, ale poza głosem nie dostrzegliście postaci.
podobni do lwa dyszącego na zdobycz, do lwiątka, co siedzi w kryjówce.
Śpiewajcie Panu, błogosławcie Jego imię, z dnia na dzień głoście Jego zbawienie!
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!