Wtedy Ruben przemówił do ojca tymi słowami: Będziesz mógł zabić obu moich synów, jeśli ci go nie przyprowadzę! Oddaj go pod moją opiekę, a ja zwrócę go tobie.
Jeśli zaś wyrządził ci jaką szkodę lub winien cokolwiek, policz to na mój rachunek!
Ja, Paweł, piszę to moją ręką, ja uiszczę odszkodowanie — by już nie mówić o tym, że ty w większym stopniu winien mi jesteś samego siebie.