Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa.
Spróbuj nie wzdychać do nocy, w której odchodzą najbliżsi.
Ukarzę Ja świat za jego zło i niegodziwców za ich grzechy. Położę kres pysze zuchwałych i dumę okrutników poniżę.
Sam jeden wygniatałem je do kadzi, z narodów — ani jednego nie było ze Mną. Tłoczyłem je w moim gniewie i deptałem je w mojej porywczości. Posoka ich obryzgała Mi szaty i poplamiłem sobie całe odzienie.