Synowie zbierają drewno, ojcowie rozpalają ogień, a kobiety ugniatają ciasto, by robić pieczywo ofiarne dla królowej nieba, a nadto wylewają ofiary z płynów dla obcych bogów, by Mnie obrażać.
Czy Mnie obrażają — wyrocznia Pana — czy raczej siebie samych, na własną hańbę?
Zrób sobie kajdany, ponieważ kraj ten pełen jest krwawych wyroków, a miasto pełne gwałtów.
Rzekł do mnie: Nieprawość pokolenia Izraela i Judy jest wielka, niezmierna; kraj jest pełen krwi, a miasto pełne przewrotności. Mówią bowiem: Pan opuścił ten kraj, Pan nie widzi.
Uprawiałaś nierząd z twoimi sąsiadami Egipcjanami o ciałach potężnych, pomnażałaś coraz bardziej swoje czyny nierządne, aby Mnie gniewać.
Gdy pożądają pól, zagarniają je, gdy domów — to je zabierają; biorą w niewolę męża wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem.