Bo dawno przygotowano Tofet, ono jest także dla króla gotowe, zostało pogłębione, rozszerzone; stos węgli i drwa w nim obfitują. Tchnienie Pana niby potok siarki je rozpali.
Wybierz do tego najlepsze sztuki z mniejszego bydła, podłóż drwa pod spodem i spraw, by to wrzało i kipiało, tak by aż kości się rozgotowały.
Tak bowiem mówi Pan Bóg: Biada miastu krwawemu, zardzewiałemu kotłowi, którego rdzy nie sposób usunąć. Opróżniaj go kęs po kęsie; losu nad nim nie będzie się rzucać.
Biada miastu krwawemu! Całe kłamliwe i grabieży pełne, a nie ustaje rabunek.
Biada temu, co miasto na krwi przelanej buduje, a gród umacnia nieprawością!