Przecież Ja ustanowiłem sobie króla na Syjonie, świętej górze mojej.
I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni.
Oto nadejdą dni — wyrocznia Pana — kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.
Powiesz: Tak mówi Pan Bóg: Orzeł wielki, o skrzydłach rozłożystych i długich piórach, pokryty pstrym pierzem, przyleciał nad Liban i zabrał wierzchołek cedru.
Ułamał koniec jego pędów, zaniósł do kraju kupieckiego i złożył go w mieście handlowym.
Albowiem na mojej świętej górze, na wysokiej górze izraelskiej — wyrocznia Pana Boga — tam cały dom Izraela służyć Mi będzie — wszyscy, co są w kraju. Tam przyjmę ich łaskawie. I będę szukał waszych ofiar oraz pierwszych darów waszych ze wszystkimi waszymi świętościami.
Oto Aszszur jak cedr na Libanie o pięknych konarach i cień rzucających gałęziach, wysoko wyrosły, i między chmurami był jego wierzchołek.
A narody pogańskie, które wokoło was pozostaną, poznają, że Ja, Pan, to, co zburzone, znowu odbudowałem, a to, co opuszczone, znowu zasadziłem. Ja, Pan, to powiedziałem i to wykonam.
Arcykapłanie Jozue, słuchaj ty i twoi towarzysze, którzy są twoimi doradcami, gdyż przez tych mężów spełni się cudowna obietnica, albowiem ześle sługę mego — Odrośl.