Ugiął się Bel, Nebo runął! Posągi ich włożono na zwierzęta juczne i pociągowe; ciężary ich załadowane — to brzemię dla zmęczonego zwierzęcia.
Runęły bożki, ugięły się wszystkie, nie mogły ocalić niosącego. One same poszły również w niewolę.
Ogłoście wśród narodów i obwieszczajcie! Wznieście znak i głoście! Bez obsłonek mówcie: Babilon zdobyty! Bel pohańbiony! Merodak rozbity! Bóstwa ich są okryte hańbą, pokruszone zostały ich bałwany!
Bardzo jest zhańbiona wasza matka i okryta wstydem wasza rodzicielka. Będzie ona ostatnią wśród narodów, pustynią, zeschłą ziemią i stepem.
Miecz na Chaldejczyków — wyrocznia Pana — na mieszkańców Babilonu, na jego przywódców oraz na jego mędrców.
Miecz na jego wróżbitów, by ich ogarnęło szaleństwo. Miecz na jego wojowników, by ich ogarnął popłoch.
Miecz na jego konie i na jego rydwany i na całą mieszaninę narodów, która się w nim znajduje. Miecz na jego skarby, by zostały zagrabione.
Dlatego oto nadchodzą dni — wyrocznia Pana — kiedy ukarzę jego bożki, a w całym kraju będą jęczeć ranni.