I zaświeciła światłość i słońce, a poniżeni zostali wywyższeni, i pochłonęli potężnych.
I wyciągnął złote berło, i położył je na szyi jej, i pocałował ją, i rzekł: Mów do mnie! I rzekła do niego: Ujrzałam cię, panie, jak anioła Bożego i zatrwożyło się serce moje od strachu przed majestatem twoim, ponieważ jesteś godny podziwu, panie, a oblicze twoje jest pełne wdzięku. A gdy to mówiła, znowu upadła z wyczerpania. Król zaś przestraszył się, a cała służba jego pocieszała ją.