Pan był z nim okazując mu miłosierdzie, tak że zjednał on sobie naczelnika więzienia.
Słowa te podobały się faraonowi i wszystkim jego dworzanom.
Rzekł więc faraon do swych dworzan: Czyż będziemy mogli znaleźć podobnego mu człowieka, który miałby tak jak on ducha Bożego?
A potem faraon rzekł do Józefa: Skoro Bóg dał ci poznać to wszystko, nie ma nikogo, kto by ci dorównał rozsądkiem i mądrością!
Ty zatem będziesz nad moim dworem i twoim rozkazom będzie posłuszny cały mój naród. Jedynie godnością królewską będę cię przewyższał.
I powiedział faraon Józefowi: Oto ustanawiam cię rządcą całego Egiptu!
Józef sprawował władzę w kraju i on to sprzedawał zboże wszystkim mieszkańcom tego kraju. Bracia Józefa, przybywszy do niego, oddali mu pokłon twarzą do ziemi.
Lwiątka ryczą za łupem, domagają się żeru od Boga.