Четвёртая книга Царств 2:11
Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku. Ukląkł więc i oddał pokłon twarzą do ziemi.
Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios.
On gromadzi wody morskie jak w worze: oceany umieszcza w zbiornikach.
Potem znowu podniósłszy oczy patrzyłem. I oto [zobaczyłem] cztery rydwany wybiegające spomiędzy dwóch gór, a góry były miedziane.
Pierwszy rydwan ciągnęły konie kasztanowate, drugi rydwan — konie karę,
białe konie — rydwan trzeci, wreszcie czwarty — konie srokate, silne.
Anioła zaś, który mówił do mnie, tak zapytałem: Co one oznaczają, panie mój?
I dał mi taką odpowiedz: To wyruszają cztery wichry nieba, które się stawiły przed Panem całej ziemi.
Kare rumaki popędzą na północ, za nimi białe wyrusza, a srokate popędzą na południe.
Silne rumaki wychodziły, niecierpliwie rwąc się do biegu, by okrążyć ziemie. I rozkazał: Ruszajcie i obiegnijcie ziemie wokoło! I popędziły na krańce ziemi.